Bycie singlem ma swoje zalety. Sprawdź jakie!

Choć są osoby, które lubią żyć w pojedynkę, u wielu osób samotność wywołuje przykre uczucia. Zwłaszcza jeśli dopiero co doświadczyli odrzucenia lub rozstania bądź nie mogą znaleźć partnera, choć o tym bardzo marzą. Mimo że bycie singlem bywa trudne do zaakceptowania, stan ten może wnieść wiele dobrego do naszego życia.

Okres poszukiwania samego siebie

Związki wymagają kompromisów, nierzadko również poświęceń. Życie dzielone we dwoje ma swoje zalety, ale często ciężko jest w nim znaleźć czas i przestrzeń dla samego siebie. Bycie singlem to więc doskonała szansa, aby skupić się na sobie: swoich marzeniach, talentach, pasjach. To również świetna okazja do rozwoju i poszukiwania samego siebie. Osoba żyjąca w pojedynkę może więcej podróżować, poznawać ludzi, uczyć się i próbować nowych rzeczy. Dzięki temu zaczyna lepiej rozumieć siebie oraz własne potrzebny, co z pewnością będzie procentować w przyszłym związku.

Wolność jest piękna!

Wiele osób czuje się przytłoczona samotnością oraz brakiem partnera u boku. Skupiają się więc one na stratach, a nie zyskach, jakie daje wolność, co w naturalny sposób rodzi frustrację. A przecież jest tyle korzyści płynących z tego stanu rzeczy! Singiel jest przede wszystkim niezależny, może zawsze stawiać się na pierwszym miejscu. Sam decyduje, co robi i z kim, a także, na co wydaje pieniądze. Może eksperymentować, wchodząc w różne relacje, również seksualne. Osoba niebędąca w związku nie odczuwa presji związanej z oczekiwaniami partnera, nie musi poświęcać weekendu na wizytę u rodziny partnera, czy sprzątanie domu.

Stan przejściowy

Bycie singlem w zdecydowanej liczbie przypadków jest stanem przejściowym. Warto o tym pamiętać. Życie nie znosi stagnacji, wciąż stawiając na naszej drodze szanse oraz nowych ludzi. Dobrze więc poddać się temu, co oferuje nam los. Jeśli akurat dana osoba nie może być w związku, bardzo możliwe, że ma przestrzeń, aby napisać od dawna planowaną książkę czy pojechać w wymarzoną podróż. Nie należy poddawać się poczuciu beznadziei, które wynika z przedłużonego stanu „singielstwa”. Nie jest również wskazane, aby zmuszać się do intensywnych poszukiwań partnera – nigdy nie wiadomo, kiedy trafi nas strzała amora i to jest piękne!

Czas zdrowienia

Czasami bycie samemu jest gorzkie i trudne, ale potrzebne. Wiele osób ma tendencję, aby wchodzić w toksyczne związki. Być może doświadczyły one przemocy lub zaniedbania, co utrudnia im zbudowanie zdrowej relacji. We wszystkich tych przypadkach najlepiej jest zmierzyć się z własnymi demonami i podążać w stronę uzdrowienia. Można to robić na wiele sposobów: poprzez medytację, spotkania z ludźmi, twórczość, psychoterapię. Praca nad sobą to świetny grunt pod szczęśliwą i pełną oddania relację.

Znajdywanie wewnętrznej siły

Bycie singlem często pozwala przekonać się, że nie potrzebujemy drugiej połówki, aby być szczęśliwym. Wiele osób ze zdumieniem odkrywa, że świetnie radzi sobie z codziennymi obowiązkami i wyzwaniami, choć wcześniej im się wydawało, że potrzebują do tego partnera. To dodaje im pewności siebie, a także pozwala odnaleźć w sobie wewnętrzną siłą, co zupełnie zmienia podejście do życia.

Tworzenie presji na samym sobie i obsesyjne szukanie partnera nie jest dobrym rozwiązaniem. Nie chodzi o to, żeby być biernym. Warto wychodzić do ludzi czy korzystać z aplikacji randkowych. Jednocześnie dobrze jest powitać samotność w swoim życiu i przyjrzeć się jej z ciekawością. Co może ona dobrego wnieść do swojego życia, jak ją wykorzystać? Takie podejście sprawia, że bycie singlem przestaje przerażać, stając się w zamian cennym doświadczeniem. Tak naprawdę, praca nad szczęśliwym związkiem zaczyna się często na długo przed spotkaniem odpowiedniego partnera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.