„Umysł ponad nastrojem”, czyli jak wpływać na swoje emocje?

Drugie wydanie książki „Umysł ponad nastrojem” (Kraków 2017) kusi okładką z napisem „ponad milion sprzedanych egzemplarzy na świecie”. Trudno się temu jednak dziwić: metody, które proponuje podręcznik, mają naukowo udowodnioną skuteczność. Co można dokładnie znaleźć w książce?

„Umysł ponad nastrojem” – czego się spodziewać?

„Umysł ponad nastrojem” to lektura, która już za sprawą tytułu pokazuje, że można zapanować nad emocjami. Jej autorzy, Christine A. Padesky i Dennis Greenberger korzystają z metod stosowanych w terapii poznawczo-behawioralnej. Jest tu nurt kładący nacisk na pracę z myślami oraz zachowaniami człowieka. Świadome wprowadzanie modyfikacji w oba te obszary pociąga za sobą zmiany w świecie emocji i nastroju.

Książka zawiera opis poszczególnych narzędzi oraz przykłady ich zastosowania poprzez odwołanie się do konkretnych sytuacji. Pełno w niej ćwiczeń w formie list, tabel, grafik, kart pracy czy skal. Są one konkretne i czytelne, żaden czytelnik nie powinien mieć problemu z ich zrozumieniem. Ważną częścią każdej metody jest ewaluacja, czyli sprawdzenie, jak bardzo była ona pomocna w zmniejszeniu uciążliwych objawów m.in. lęku, poczucia winy, złości czy wstydu. Podręcznik pozwala także na rozwijanie pozytywnych nawyków dotyczących życzliwości i wdzięczności.

Komu można polecić „Umysł ponad nastrojem?”

Książka „Umysł ponad nastrojem” przemawia do szerokiej liczby odbiorców, zarówno specjalistów, jak i zwyczajnych ludzi, którzy borykają się z zaburzeniami nastroju. Na pewno warto polecić ją następującym grupom ludzi:

  • Psycholodzy i psychoterapeuci, zwłaszcza ci, którzy specjalizują się w innych nurtach, niż poznawczo-behawioralny, dzięki czemu mogą wzbogacić swoją wiedzę o praktyczne metody pracy z klientem,
  • Pracownicy z branży pomocowej, jak np. pedagog, interwent kryzysowy, pracownik socjalny – narzędzia, które daje lektura, są proste do zastosowania, a zarazem bardzo przydatne,
  • Klienci, którzy korzystają z psychoterapii w innych nurtach niż poznawczo-behawioralny – mogą oni poznać inne metody pracy z lękiem i własnymi emocjami, co będzie się świetnie uzupełniać z procesem terapeutycznym,
  • Osoby, które nie mają funduszy lub warunków dla podjęcia psychoterapii, a borykają się z trudnościami w nastroju – podręcznik pomaga przepracować wiele objawów oraz zmniejszyć ich intensywność,
  • Osoby zainteresowane psychologią i nastawione na samorozwój.

Kiedy „Umysł ponad nastrojem” może pomóc?

Aby przekonać się o skuteczności proponowanych w książce metod, należy je wypróbować na sobie. Na pewno kosztuje to sporo cierpliwości i wytrwałości. Rozpisywanie poszczególnych sytuacji i przestrzeganie protokołu może się wydawać nużące. Z pewnością nie brakuje sceptyków, którzy nawet nie próbują się zmierzyć z proponowanymi ćwiczeniami. Warto jednak pamiętać, że przedstawione narzędzia mają udokumentowaną skuteczność i są szeroko stosowane w gabinetach terapeutycznych na całym świecie. Nurt poznawczo-behawioralny zakłada, że umysł da się wyćwiczyć, za czym podąża zmiana w nastroju. Tak jak w świecie sportu, wymaga to regularności i pilności.

Po metody prezentowane w książce sama wielokrotnie sięgałam w gabinecie i wiem, że pomagają. Oczywiście, może okazać się, że dana osoba nie odnajduje się w tych konkretnych metodach i będzie szukać innych rozwiązań. Myślę jednak, że każdy z tej lektury może coś wyciągnąć dla siebie – przede wszystkim przekonanie, że można wpływać na swój nastrój, a co za tym idzie, także na jakość swojego życia. Stąd moja pozytywna recenzja.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.